(Nad)używanie stanu "niewidoczny"

[hawk]

Z cyklu: "luźne przemyślenia"
Spogladajac na liste, dochodze do wniosku ze coraz wiecej osob korzystajacych z roznych protokołów - głownie uzytkownicy GG - praktycznie cały czas jaki spedzaja przy kompie - siedza na niewidocznym. Pare osob nawet w jakiejs gadce mowi " pisz do mnie - jestem zawsze niewidoczny".
I takim sposobem pisze do kogos ze statusem niedostepnym - od razu odpisuje. Pisze do tej samej osoby za jakis czas z wazna sprawa liczac ze moze jest - oczywiscie odpisze za 5h. Czy ludzie naprawde nie wiedza do czego słuzy status "niewidoczny"??

Gdyby zaczeli korzystac z takich statusów jak dostepny czy zaraz wracam nie byloby nieporozumien.

Czy naprawde przez caly czas jaki spedzaja przy kompie sa tak zajeci ze nie moga sobie zrobic "dostepnego" - to w takim razie po kiego grzyba w ogole łączą sie z serwerem??

Sam przyznaje ze czasami ustawiam niewidoczny, ale nie 24/7 - tylko glownie jak mam ku temu wazne powody - pisze jakis raport/prace i nie chce aby mi ktokolwiek przeszkadzał, wychodze z domu a zostawiam kompa z Mirką wlaczonego.
Poza tym cos co mnie chyba wkurza najbardziej, a mianowicie: wracam po calym dniu do domu, odpalam Mirke - ustawiam na dostepny - i nagle 10 osob ktore sa... (tak oczywiscie) niedostepne do mnie zagaduje. Mowie ok, ale czemu skoro macie czas zeby do mnie zagadac nie ustawicie sobie stanu "Dostepny"?? Chciałoby się powiedzieć: chcesz ze mną pogadać - zrób sie dostepny

Drugi przyklad - wychodze gdzies/jestem w domu zostawiajac stan "zaraz wracam" przychodze mam 10 wiadomosci typu "gdzie jestes??" "dlaczego nie odpiszesz??" To że ustawiam zaraz wracam nie oznacza ze siedze przy kompie i odpisze w ciagu 2sek. na każdą wiadomość.

Za duzo osob ma twoj numer na liscie? nic prostszego założyć sobie nowy, tudzież zacząć korzystać z protokołów z systemem autoryzacji..
Kiedyś nie było w GG statusu "niewidoczny" i ludzie mogli z tym żyć.
_________________
Jestem łże-elita i lumpenliberał.

[Adv Bot]

W ofercie TechnoVolt profesjonalne systemy alarmowe (SSWiN) i przeciwpożarowe (SSP).
Wieloletnie doświadczenie i atrakcyjne ceny gwarantują u nas najlepszą ofertę na rynku w branży teletechnicznej.
Stosujemy najnowocześniejsze technologie i wysokiej jakości produkty.
Dla inwestycji naszych klientów dostarczamy i wykonujemy systemy przeciwwłamaniowe i dozoru z zastosowaniem: central alarmowych, oddymiania, przeciwpożarowych, czujek ruchu PIR, detektorów dymu, gazu i tlenku węgla, syren, szyfratorów, modułów powiadamiania zdalnego GSM/GPRS. Oferujemy sprzęt znanych krajowych producentów (m. in. Satel, Polon Alfa, Elmes, Jablotron, Detectomat, AFG).
Kontakt z nami i informacje na naszej stronie www.TechnoVolt.pl

---

*** NOWOŚĆ ***
Kompensacja mocy biernej - obniż swoje rachunki za prąd!
Usługa dostępna na terenie całego kraju

Zredukuj opłaty za prąd :: Płać mniej za prąd

[DJ Lotos]

status niewidoczny jest jak najbardziej ok, juz predzej bym sie przyczepil stanow nie przeszkadzac, zajety, itp.

logiczne chyba jest, ze jak jestem zajety to tak jakby mnie nie bylo i rownie dobrze moge zrobic sie niewidoczny, to ze ktos lubi byc online ale tylko obserwowac otoczenie to normalna sprawa, kazdy ma do tego prawo

czy jak jestesmy w domu to wystawiamy za drzwi transparent jestem w domu? nie, po prostu jestesmy i jak ktos do nas zapuka to albo mu otworzymy albo nie (jesli np. nas nie uprzedzi o swojej wizycie), to juz jest nasz wybor, nasza prywatnosc...

inny aspekt to szerzace sie plagi botow w sieciach IM, takie ustrojstwo w pierwszej kolejnosci spamuje wlasnie uzytkownikow online

a jesli ktos chce z kims nawiazac kontakt "od reki" to jest taki wynalazek jak telefon (mamy juz XXI w.), dzwonimy, sms-ujemy, itd. komunikator to tylko uzupelnienie tamtej formy porozumiewania sie
_________________
Podobno wszechświat i głupota ludzka są nieograniczone...
Co do tego drugiego nie ma wątpliwości... A. Einstein

Dlatego zawsze korzystaj z FAQ, Szukaj i Instalatora

[Wiorka]

Faktem jest, ze przebywanie na gg przez czas dluzszy na dostepnym zapewne zaowocuje rozmowa typu 'czesc, poklikash? '
A poza tym mozna wychowac nieco swoich rozmowcow ;P
I czynic pewne kroki w kierunku zaprzestania korzystania z gg...

[edit]
@DJ No wlasnie - niewidoczny to tak jakby kogos nie bylo. Preferuje nie chodzic w odwiedziny wiedzac, ze nikogo nie ma w domu. Jesli jestem niewidoczna, to wlasnie dlatego, zeby nikt sie do mnie nie odzywal...

[hawk]

Zawsze można ustawić tylko dla znajomych w GG - chociaż to tylko półśrodek, albo tak jak już Wiorka i ja wspomnielismy korzystać z protokołów typu Jabber, Tlen - gdzie jest autoryzacja.

Poza tym sporo ludzi wyznaje zasade "siedze na niewidocznym bo chce sobie sam wybierać z kim bede rozmawiać"
Porównując można by rzec: kultura nakazuje zdejmować rekawiczki przed podaniem komuś ręki...
_________________
Jestem łże-elita i lumpenliberał.

[REXus]

I właśnie z dedykacją dla takich cwaniaków powstała wtyczka inv4inv. Jak ktoś zauważy, że jesteś niewidoczny konkretnie wtedy, gdy on(a) jest niewidoczny(a), to na pewno spyta jak to się dzieje. I moja odpowiedź: "mam wylane na niewidocznych - chcesz pogadać, włącz dostępny".

A jak ktoś chce mnie o czymś poinformować bez przełączania na dostępny to zapraszam do korzystania z telefonu i e-maili.
_________________
Amatorzy zbudowali arkę, profesjonaliści - Titanica...

[Crawley]

Coz... moze gdyby padu padu mialo system autoryzacji, sytuacja wygladala by inaczej. Osobiscie znam pare osob, ktore (korzystajac z tlena) na gg maja ustawiony 'niewidoczny,' na tlenie zas 'dostepny.' Czemu tak sie dzieje? Ano wlasnie wspomniana juz plaga niechcianych rozmowcow - znajomych lub nie.
A tak cisza, spokoj, czasami ktos sie odezwie. Moze jest to uciazliwe, ale prawie wszyscy zdolali sie do tego przyzwyczaic.

Ja sam siedze glownie na 'niewidocznym' badz 'zaraz wracam' - tylko po to, aby pol listy mi sie nie zwalilo na glowe. I choc miranda ma wspaniala opcje ukrywania statusu przed 'wybranymi' to jednak dyskwalifikacja duzej czesci listy bylaby chyba bez sensu...


A tak w ogole, to duzo osob wyznaje chyba zasade 'jak ktos bedzie chcial pogadac, to i tak sie odezwie - niewazne jaki mam status' ;P

A takowa sytuacje moglaby chyba zmienic jedynie decyzja obslugi gg o permamentnym usunieciu obslugi wiadomosci offline
Ciekawe tylko, czy ludzie nagle przerzuciliby sie na inny klient, czy wybuchlaby plaga 'dostepnych.'

[r4]

Osobiście nie znoszę ukrywania się za statusem "Niewidoczny", dlatego nie praktykuję tego i nie lubię, gdy korzystają z tej możliwości moi rozmówcy. Owszem, używam wtyczki Invisible4Invisible (nota bene, która nie działa z protokołem Tlena; pytanie, czy tylko u mnie?), by w jakiś perfidny sposób "ukarać" tych wyżej wspomnianych.

Wychodzę z założenia, że korzystając z takiej usługi, jaką jest Instant Messaging, trzeba mieć tę odrobinę odwagi cywilnej - i przy okazji kultury osobistej - by "przyznać się" do tego, właśnie poprzez używanie odpowiednich statusów i uszanowanie cudzych. Właście dlatego przyjąłem formę pisania w postaci listów, staram się nie urywać zdań i kompletować myśli, używam polskich znaków diakrytycznych oraz znaków przestankowych. I wcale nie chodzi o to, że to przejaw jakiegoś snobizmu (bo zaręczam, że nim nie jest). W ten sposób wyrażam szacunek rozmówcy, choćby w tak ubogi sposób w niemniej ubogim medium, jakim jest porozumiewanie się tą metodą.

Ale odbiegam od tematu, zatem ad rem. Jeśli chodzi o status "Niewidoczny", można tłumaczyć się atawizmami czy naleciałościami z sieci GaduGadu, ale to żadna wymówka - są przecież inne, lepsze, bezpieczniejsze, pozwalające na szerszą kontrolę. Krótka piłka: nie podoba się, zmień sieć; w końcu nikt przecież nie broni korzystania z innej. Dla kontrapunktu powiem tylko, że owszem, mam swój numer w tym molochu, ale w żadnym z Metakontaktów nie jest on numerem głównym. Zawsze istnieje alternatywa!
_________________
some men see things as they are and say "why?" i dream of things that never were and say "why not?"

[REXus]

Tak prawdę powiedziawszy to GG zamyka samo w sobie kółko, które powoduje "plagę" niewidoczności. Już tłumaczę o co mi chodzi.

Na GG jest mnóstwo półinteligentnych istot mających na celu zawracanie dupy wszystkim i wszystkiemu, co się tylko łączy z tą dziwną siecią (zobaczcie w statystykach Infobota, ile razy ktoś wpisał coś, czego nie da się zidentyfikować). Sposób na to prosty - uruchamiamy stan niewidoczny i po problemie. A czemu nie zmienić komunikatora (gdzie takich półinteligentnych istot nie będzie)? Bo - jak się dowiaduję - Gadu-Gadu jest "fajne" (przy czym nie wiem, co tam jest takiego fajnego - reklamy, pożeranie RAMu, brak jakichkolwiek opcji czy może dziury?), a w "praniu" wychodzi "jestem za głupi(a) nawet na to, by obsłużyć Spika" (nie wiem, co w tym skomplikowanego, IMHO Spik jest tak samo prosty jak GG, tylko, że ma więcej opcji). I co, zrezygnować z komunikacją z 95% społeczeństwa? Większość z tych 5% woli wybrać stan niewidoczny.

Także zapewne jedynym sposobem na załatwienie tego problemu jest zmiana protokołu (czy to rewolucja w GG, czy ogólnie zmiana instytucji). Tylko powstaje problem: rewolucja w GG jest niemożliwa (z kilku przyczyn), a jedyni pretendenci do przejęcia koszulki lidera (Tlen.pl, Skype) nie robią nic w kierunku poprawienia swojego wizerunku.
_________________
Amatorzy zbudowali arkę, profesjonaliści - Titanica...

[cichybob]

@r4: nie działa z tlenem może dlatego, że w opcjach widoczności kontaktom tlenowym nawet ręcznie nie można nadać atrybutu always/never visible... przynajmniej u mnie, od zawsze

a co do samej (nie)widoczności. ja do osób niewidocznych i niedostępnych nie piszę i chyba nie mam nic więcej do powiedzenia one mnie też nie widzą

[r4]

@cichybob: podejrzewałem, że Tlen ma swoje własne sposoby identyfikacji stanu kontaktu, i na to właśnie wygląda. Chociaż z drugiej strony trochę szkoda. Ale, z trzeciej strony patrząc, ludzie świadomi na tyle, by używać Tlena - przynajmniej wśród moich znajomych (i nieznajomych ) - zwykle nie posuwają się do tego, by wykorzystywać czy nadużywać status "niewidoczny". Tak czy siak, dzięki.
_________________
some men see things as they are and say "why?" i dream of things that never were and say "why not?"

[Filus]

Jeśli o mnie chodzi to posiadanie możliwości bycia niewidocznym jest poważnym plusem, z którego dość często korzystam. Dlaczego? Maszyna podpięta jest do sieci "na stałe", a mirka siedzi w pamięci non-stop. Nie zawsze mam ochotę, czas czy inne widzi mi się, żeby świat wiedział, że akurat jestem przy kompie (ważna robota albo wręcz przeciwnie jakiś film, może giera. "Coś" w każdym razie). Ktoś powie "Ok. Możesz być <<rozłączony>>". Niby tak, ale w przypadku rozłączonego nie dostaję przecież żadnych wiadomości przychodzących, a czasem zdarzy się, że ktoś coś mocno i nagle potrzebuje przekazać czy poprosić. Sam natomiast bardzo rzadko z tego stanu nawiązuję rozmowę (sytuacje wyjątkowe). Do takich zastosowań niewidoczność jest jak znalazł, nie "prowokuje" nikogo do rozmowy, ale jednak zawsze jest się "w zasięgu".
Podsumowując, nie zależnie od protokołu czy inszych autoryzacji - potrzebuję całkowitego spokoju, rozłączam się. Potrzebuję spokoju, ale z ręką na pulsie - niewidoczny. Robię coś, ale mogę się oderwać - zajęty. A jak wsio rybka to pełna widoczność. Każdy status po coś jest, i należy go stosować po to, po co został stworzony. Z tych czterech "podstawowych" żaden nie jest gorszy czy lepszy.

[REXus]

Każdy, ale to każdy stan ma znaczenie, nie tylko jeden z tych 4 podstawowoych. Z tym małym ale, że Miranda nie zawsze poprawnie interpretuje stan:

- dostępny - wiadomo, podłączony do sieci, potrzebujesz/chcesz - zagadaj
- zaraz wracam - odszedłem na moment od kompa i zaraz będę, możliwe, że stan się włączył automatycznie
- niedostępny - odszedłem od kompa na dłużej, prawdopodobnie stan się włączył automatycznie po dłuższej nieobecności; ewentualnie wybyłem, a nie chciało mi się wyłączyć kompa
- nie przeszkadzać - jestem podłączony, ale jestem zajęty i mi nie przeszkadzać (i prawidłowe zachowanie komunikatora: przyjęcie wiadomości, ale pokazanie dopiero po zmianie stanu, ew. jakiś bot)
- porozmawiajmy - chętnie pogadam, widoczny dla wszystkich, nie tylko autoryzowanych (tego stanu bardzo brakuje w GG, a jest perfekcyjnie wykonany w Skype)
- niewidoczny - nie mam czasu / nie chce mi się / boję się co się stanie jak ktoś mnie dorwie - proste

... do tego jakiś opis (do wykorzystania dowolnego) i społeczność komunikatora może żyć. Dlaczego na GG jest plaga niewidoczności? Bo stan 'dostępny' w rzeczywistości jest stanem 'porozmawiajmy', i dopiero niewidoczność gwarantuje to minimum prywatności.
_________________
Amatorzy zbudowali arkę, profesjonaliści - Titanica...

[Vinc]

Przez 95% czasu ktory spedzam przed komputerem mam ustawiony niewidoczny, dlaczego? ano dlatego ze naprawde nie mam ochoty gadac o d.... Maryni jak tylko uruchomie komunikator.

Jezeli kogos boli ze nie wie czy ktos sie ukrywa to juz jego problem. Rozważcie taka mozliwosc ze byc moze ten ktos jest zmeczony i wlacza komunikator tylko po to zeby porozmawiac ze swoja kobieta. Poza tym moze nie miec ochoty zeby wszyscy wiedzieli kiedy wraca z pracy/szkoly lub kiedy kladzie sie spac.

Ciekaw(sk)ość ludzka nie zna granic - ja o tym wiem, choc tego nie rozumiem, a argumenty typu "odwaga cywilna" w tym temacie sa po prostu smieszne, tak samo jak odgrywanie sie na kims przy pomocy inv4inv. Choc do tego ostatniego oczywiscie kazdy ma prawo - Twoj stan wiec mozesz z nim robic co Ci sie podoba.

Niewidocznosc to jedna z najbardziej pozytecznych funkcji komunikatorow. Kazdy ma prawo do prywatnosci, a tym ktorym to przeszkadza radze znalezc sobie jakies zajecie w zyciu, byc moze bedziecie wtedy mniej zainteresowani zyciem innych
_________________
pozdrawiam,
Vinc

[DJ Lotos]